Niegdyś przy ul. Dąbrowskiego 83 mieścił się Dom Kultury WSK „Gambit”. Znajdowała się w nim sala kinowa, działały różne kółka muzyczne i plastyczne. Odbywały się koncerty rockowe. WSK postanowiła sprzedać budynek. Nowym właścicielem został Uniwersytet Rzeszowski, który zlokalizował tu Instytut Muzyki i wyremontował budynek. Tym samym funkcja Domu Kultury stała się miejscem dydaktyki studentów Uniwersytetu Rzeszowskiego. W roku 2010, kiedy zostałem Radnym, sprawa braku Domu Kultury była bardzo mocno podnoszonym tematem w czasie moich konsultacji z Radami Osiedli: Piastów, Dąbrowskiego i gen. Grota Roweckiego. Rozpoczęły się poszukiwania terenu dla nowego Domu Kultury, warunkiem było to, że będzie to działka miejska w lokalizacji dostępnej dla trzech osiedli. Dyskusje toczyły się o działki przy ul. Dominikańskiej oraz przy al. Batalionów Chłopskich. Okazało się, że pierwsza była za wąska, a drugie miejsce miało słabą dostępność komunikacyjną. Ciekawą koncepcją było przejęcie terenu po magazynie wojskowym w pobliżu kościoła Garnizonowego i parku przy ul. Dąbrowskiego. Projekt przebudowy budynku przygotowali wówczas studenci architektury Politechniki Rzeszowskiej. Kilkuletnie starania zakończyły się jednak na wymianie pism z tutejszym duchownym, którego zgoda mogła umożliwić przekazanie działki przez wojsko pod zarząd miasta. Marzenie o nowym Domu Kultury prysło. Około rok temu Ratusz przygotował uchwałę, która miała lokal po bibliotece Uniwersytetu Rzeszowskiego (ul. Dąbrowskiego) nieodpłatnie przekazać Uniwersytetowi Rzeszowskiemu. Znając realia i stopień skomplikowania rozmów w sprawie magazynów przy ul. Reformackiej, przedstawiłem na sesji Rady Miasta koncepcję zagospodarowania tego terenu na rzecz społeczności lokalnej. To przekonało część Radnych i pozwoliło na zachowanie tego lokalu w zasobie miasta. Następnie wraz z przewodniczącymi Rad Osiedla Piastów, Dąbrowskiego i Generała Grota Roweckiego wystosowaliśmy do Prezydenta Miasta apel, aby ten lokal przeznaczyć na Dom Kultury. I tak też się stało, po ostatnim spotkaniu Prezydenta Miasta Rzeszowa z mieszkańcami tych osiedli, padła publiczna deklaracja w przedmiocie zagospodarowania tego miejsca i stworzenia Domu Kultury. Skoro w ostatnich latach wyremontowano domy kultury na Słocinie, przy ul. Herbowej oraz w Miłocinie, sądzę że już najwyższy czas na dom kultury przy ul. Dąbrowskiego. Na początku będzie to miejsce dla trzech osiedli – doskonale skomunikowane – jedynie mankamentem jest brak parkingów przy samym lokalu, jak i jego wielkość (ok. 500m2), ale to dopiero początek. Do miasta przybywają nowi mieszkańcy, młode małżeństwa z dziećmi, dla których to miejsce jest niezbędne. Mieszkańcy muszą mieć dom kultury, w którym ich dzieci będą rozwijać swoje talenty, poznawać naszą kulturę i spędzać miło czas. Z domu kultury będą korzystać również seniorzy. Wiemy od dawna, że nasze społeczeństwo coraz bardziej starzeje się. Osoby starsze mogłyby tutaj korzystać z różnych zajęć, m.in. nordic walking. Niedaleko znajdują się nasze Bulwary. To piękne miejsce do spacerów i aktywnego wypoczynku. Nie bez znaczenia jest też lokalizacja budynku po bibliotece, ponieważ naprzeciwko znajduje się Ogród Miejski im. Solidarności z praktycznie nieograniczonym potencjałem. W parku znajduje się plac zabaw dla dzieci, w którym pracownicy mogliby organizować zajęcia. Nowy lokal musi koniecznie otrzymać środki na remont i rozpocząć jak najszybciej działanie. W tej sprawie pozostanę konsekwentny, wiedząc że władze miasta są przychylne mojemu pomysłowi.